Ja też czasem kupuję zdrapki i oczywiście nie wygrywam:) Nazywam to podatkiem od marzeń, czasem muszę go zapłacić. A skojarzenie muzyczne bardzo mi się podoba:)
widać taki świat, że nawet od marze są podatki...:)
Ja też czasem kupuję zdrapki i oczywiście nie wygrywam:) Nazywam to podatkiem od marzeń, czasem muszę go zapłacić. A skojarzenie muzyczne bardzo mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńwidać taki świat, że nawet od marze są podatki...:)
Usuń